Ciasto jak na naleśniki, ale z cynamonem (sporo) i kardamonem (troszkę). Opcjonalnie można dać zmieloną gałkę muszkatołową.
Na nadzienie:
serek twarogowy jak do sernika (tak, został mi z wczorajszych naleśników) + kakao + cukier + kawa inka (serio!) + imbir (nie za dużo)
Pyszne i mega sycące.
(Zdjęcia nie będzie, bo za szybko zjadłem - sorry)
Blog dla wszystkich tych, którzy nie chcą już czytać przepisów ze składnikami dostępnymi tylko w delikatesów. Dla tych, którzy nie lubią stać nad kuchenką i nie wiedzą, co to "kąpiel wodna". Blog jest też trochę dla mnie, żebym nie zapomniał wszystkich swoich improwizacji na zasadzie "aha... w lodówce mam... to może to jakoś połączę i coś będzie...".
wtorek, 1 października 2013
pomysł na naleśniki
Ciasto jak z przepisu na naleśniki na dole bloga z tą różnicą, że dosypujemy jeszcze cukier waniliowy/wanilinowy - całkiem sporo.
Do nadzienia przyda się serek twarogowy (jak do sernika) z tesco, CUKIER, cynamon (sporo), kardamon (troszkę) i sproszkowana papryka chilli (nie za dużo :P) - mieszamy i pakujemy do środka.
Na wierzch bita śmietana (może być z proszku). Opcjonalnie mięta.
Robi się szybko, a jest pyszne. Na śniadanie bomba :)
Do nadzienia przyda się serek twarogowy (jak do sernika) z tesco, CUKIER, cynamon (sporo), kardamon (troszkę) i sproszkowana papryka chilli (nie za dużo :P) - mieszamy i pakujemy do środka.
Na wierzch bita śmietana (może być z proszku). Opcjonalnie mięta.
Robi się szybko, a jest pyszne. Na śniadanie bomba :)
Zapiekanka orientalna z łososiem
Jest tak orientalna, jak orientalna mieszanka warzyw z lidla. Jak widać na zdjęciu - tydzień azjatycki wita.
Żeby nie było biednie do formy trafił również łosoś.
Potrzeba:
łosoś
mieszanka warzyw orientalnych
1 puszka pomidorów krojonych
2 jajka
1 czerwona papryka
opcjonalnie - makaron do lazanii
warzywa wrzucić na patelnię z odrobiną oleju - odrobinę posolić.
W międzyczasie jakkolwiek pokroić łososia i wrzucić do formy.
W misce mieszamy pomidory z puszki z jajkami i pokrojoną papryką, solimy i przyprawiamy.
Ja dodałem bazylię, cząber, majeranek i kardamon. Ten ostatni tylko po to, żeby móc powiedzieć "Dodałem kardamon - to dlatego taka dobra." czyli głównie dlatego, że "kardamon" brzmi egzotycznie i w ogóle, i moja mama jak o tym słucha to mnie ma za mistrza nie wiem czego, a tak na prawdę kosztuje tyle, co inne przyprawy i tak samo łatwo się go sypie z tej torebeczki, co wszystko inne.
Warzywa powinny już w międzyczasie dojść na patelni - jak nie, można wrzucić na mały ogień i sprawdzić fejsa, czy coś.
Łososia zasypujemy warzywami, jak mamy to przykrywamy makaronem do lazanii i zalewamy pomidorami.
Wrzucamy do piekarnika na 200-220 stopni na 20-25 min i zapominamy.
a) piekarnik nie musi być rozgrzany - to nie ciasto
b) jak poleży dłużej w cieple to nic się nie stanie - to nie ciasto
c) dla pełnego szpanu można spojrzeć na skład mrożonki i nauczyć się wszystkich składników. W końcu "Zapiekanka z pędami bambusa, kasztanami wodnymi, kiełkami fasoli mung, grzybami mun i mleczkiem kokosowym przyprawiona ziołami prowansalskimi i odrobiną KARDAMONU" brzmi lepiej niż "zapiekanka z mrożonki chińskiej" :P
Smacznego!
Żeby nie było biednie do formy trafił również łosoś.
Potrzeba:
łosoś
mieszanka warzyw orientalnych
1 puszka pomidorów krojonych
2 jajka
1 czerwona papryka
opcjonalnie - makaron do lazanii
warzywa wrzucić na patelnię z odrobiną oleju - odrobinę posolić.
W międzyczasie jakkolwiek pokroić łososia i wrzucić do formy.
W misce mieszamy pomidory z puszki z jajkami i pokrojoną papryką, solimy i przyprawiamy.
Ja dodałem bazylię, cząber, majeranek i kardamon. Ten ostatni tylko po to, żeby móc powiedzieć "Dodałem kardamon - to dlatego taka dobra." czyli głównie dlatego, że "kardamon" brzmi egzotycznie i w ogóle, i moja mama jak o tym słucha to mnie ma za mistrza nie wiem czego, a tak na prawdę kosztuje tyle, co inne przyprawy i tak samo łatwo się go sypie z tej torebeczki, co wszystko inne.
Warzywa powinny już w międzyczasie dojść na patelni - jak nie, można wrzucić na mały ogień i sprawdzić fejsa, czy coś.
Łososia zasypujemy warzywami, jak mamy to przykrywamy makaronem do lazanii i zalewamy pomidorami.
Wrzucamy do piekarnika na 200-220 stopni na 20-25 min i zapominamy.
a) piekarnik nie musi być rozgrzany - to nie ciasto
b) jak poleży dłużej w cieple to nic się nie stanie - to nie ciasto
c) dla pełnego szpanu można spojrzeć na skład mrożonki i nauczyć się wszystkich składników. W końcu "Zapiekanka z pędami bambusa, kasztanami wodnymi, kiełkami fasoli mung, grzybami mun i mleczkiem kokosowym przyprawiona ziołami prowansalskimi i odrobiną KARDAMONU" brzmi lepiej niż "zapiekanka z mrożonki chińskiej" :P
Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)